Łysienie androgenowe jest uwarunkowane genetycznie i dotyka zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Polega na miniaturyzacji mieszków włosowych i pojawieniu się tym samym niebliznowaciejącego łysienia. Osobom dotkniętym tą przypadłością zaleca się przeszczep włosów. Metoda FUE jest stosunkowo młodą techniką transplantacji. Na czym ona polega i czy jest inwazyjna? Jaki jest cel przeszczepu włosów? Czy istnieje konkretna grupa docelowa, której dedykowany jest taki zabieg?

Metoda FUE – czym jest?

Nasamprzód warto sobie zdefiniować to hasło. Kryje się pod nim technika transplantacji włosów. Różni się ona od klasycznych metod. Przede wszystkim polega ona na pobieraniu niewielkich fragmentów mieszków włosowych. Nie przekraczają one zazwyczaj 0,5 – 0,7 mm i pobierane są z boków i tyły głowy. Pobrane fragmenty umieszczane są w specjalnie przygotowanych mikro kanałach. Cały zabieg nie jest inwazyjny. Na krótko przed właściwym zabiegiem aplikowane jest pacjentowi znieczulenie miejscowe. Korzystając z metody FUE, lekarze nie wykonują liniowych nacięć, tak jak jest to w przypadku tradycyjnie wykorzystywanych metod transplantacji. W związku z tym nie trzeba zakładać szwów u pacjenta. Celem zabiegu jest wyeliminowanie ubytków na przodzie głowy i wzrost gęstości włosów. Przeciętny czas, w którym dostrzec można efekty to około trzech miesięcy od wykonanego zabiegu.

Metoda FUE – Czy istnieje skonkretyzowana grupa docelowa?

Można postawić jedno zasadniczo ważne pytanie. Czy istnieje grupa docelowa, której w szczególności poleca się transplantacje włosów metodą FUE? Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Zabieg ten można zasadniczo polecić dwóm grupom pacjentów.

  • Wymagający pacjenci. Brzmi dość banalnie, ale na zabieg wykorzystujący tę technikę przeszczepu włosów decydują się przeważnie ludzie, którzy na ogół noszą krótsze fryzury i pragną uniknąć blizn na tyle głowy. Mówiąc krótko, metoda ta polecana jest krótko strzygącym się pacjentom.
  • Pacjenci androgenowo łysiejący. Można o tym przeczytać na stronie https://klinikaprzybylski.pl/metoda-fue/. Dzięki zastosowaniu tej metody pacjenci decydujący się na przeszczep włosów mogą mieć pewność, że skóra ich głowy pozbawiona będzie blizn, a rezultat precyzyjnego działania specjalisty z pewnością ich usatysfakcjonuje.

Szerzej można powiedzieć, że metoda FUE jest dobrym pomysłem dla każdego, kto boryka się z nadmiernym łysieniem i chciałby ten problem wyeliminować. Oczywiście zaleca się przeprowadzić stosowne badania diagnostyczne, które pozwolą określić przyczynę łysienia. Często okazuje się, że powodem jest jakaś jednostka chorobowa.

Metoda FUE – wyrafinowana forma przeszczepu

Nie da się ukryć, że opisywana technika transplantacji włosów jest niezwykle skomplikowanym procesem. Na pierwszy rzut oka wcale się taka nie wydaje, ale metoda FUE wymaga pewnej ręki lekarza i jego zdolności manualnych. Wymaga też sporej wiedzy medycznej. Zabiegi mogą być też dość czasochłonne. W tym wypadku wiele zależy od ilości przeszczepianych mieszków włosowych. Te czynniki wpływają na wycenę takiego przeszczepu. Płaci się za całokształt obejmujący doświadczonego lekarza, jego umiejętności i jakżeby inaczej, niesamowity rezultat. Finałem zabiegu są bowiem precyzyjnie przeszczepione włosy i brak jakichkolwiek blizn.